środa, 30 października 2013

Lou Reed – „Transformer”


Pośród muzyki proto punkowej, ten album to klasyk. Dlaczego jednak tak wesoła, rock n’ drollowa muzyka potrafi wycisnąć łzy? Dlaczego utwór, który mówi o karmieniu zwierząt w ZOO sprawia ból, a piosenka o morderstwie i gwałcie nas nie rusza? Według senseja Feliksa powodem jest to, że w wykonaniu Lou Reeda sielankowa piosenka nadal ukrywa coś naprawdę smutnego.  I to jest takie mądre, że nie potrafię rozwinąć tej myśli. Ta płyta to jest trochę jak opowieść osoby, która nie potrafi się zintegrować z otoczeniem. 



Najlepsze utwory: Perfect Day, Walk On The Wild Side, I'm So Free

Ocena: 9,5

Płyty słuchaj tutaj: Lou Reed – Transformer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz