sobota, 9 listopada 2013
Patti Smith – “Horses”
Debiutacki album Patti Smith jest uważany za jeden z najlepszych i najbardziej inspirujących w historii. Ponieważ lata 70-te były złotym wiekiem muzyki a w szczególności rockowej, trudno się kłócić z tą tezą. „Horses” było czymś nowatorskim w swoim czasie, co nie przeszło bez echa jeśli chodzi o dalszy rozwój mającej się narodzić ery punka.
Fragment „Free money” należy do jednych z najlepszych jeśli chodzi o poezję śpiewaną, posiada on wspaniałe intro grane na fortepianie i sentymentalny tekst. „Birdland” i „Land” to bez mała 10cio minutowe progresywne utwory, „Redondo Beach” można stylistycznie podciągnąć pod reggae, a „Break it up” to dobry utwór rock and rollowy. Całość zamyka surowy i agresywnie zaranżowany cover słynnej piosenki The Who „My Generation” z dodatkowym wokalem Johna Cale’a, producenta płyty i członka klasycznego The Velvet Underground.
Można by się spierać o to, czy dzieło Patti Smith sprawdza się dobrze jako muzyka rozrywkowa, bowiem większość utworów w swojej surowości aranżacyjnej i długim czasie trwania może być okazać się męczących dla słuchacza, który nie rozumie tekstu i nie słucha w skupieniu.
Płyta „Horses” posiada dużo walorów artystycznych i jest jednym z żelaznych klasyków rocka – nawet okładka płyty jest identyfikowana przez wielu jako ikona muzyki.
Najlepsze utwory: Freemoney, Kimberly, Break it up
Ocena: 8
Słuchaj płyty tutaj: Patti Smith – Horses
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz