Ukazanie się debiutanckiego albumu kalifornijskiej kapeli wywołało niemałe poruszenie w raczkującym jeszcze wtedy punkowym półświatku. Po raz pierwszy ktoś zaserwował punk łączący w sobie elementy deathrocka, horrorpunka i anarcho punka z rodzącym się jeszcze wtedy hardcore'em. Tak też narodziła sie legenda zespołu T.S.O.L. (skrót True Sounds Of Liberty) zespołu punkowego innego niż reszta. "Dance With Me", które zjednało im spory kult wyznawców w USA uchodzi za ich najlepszy longplay. Z racji tego, że każdy kolejny brzmiał zupełnie inaczej niż poprzedni każdy z osobna wybierze inny. Ich pierwsze dzieło to porcja szybkiego punka podana w klimatycznej oprawie i przyozdobiona posępnymi, depresyjnymi i czasem chorymi tekstami opowiadających m.in. o schizofrenii, manii prześladowczej, nekrofilii, samobójstwach, śmierci czy przmijaniu. To wszystko soczyście doprawione rock'n'rollowymi riffami i głębokim wokalem Jacka Grishama, który dzisiaj posiada status mitycznego rock and rollowego świra. Obowiązkowa klasyka.
Najlepsze utwory: Sounds Of Laughter, I’m Tired Of Life, Die For Me
Ocena: 9
Słuchaj płyty tutaj: T.S.O.L. – Dance With Me
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz